Wiosna – czas wzrostu i zagrożeń
Wiosna to dla rzepaku okres intensywnego wzrostu, regeneracji po zimie oraz przygotowania do kwitnienia.
W tym czasie roślina potrzebuje szczególnej troski ze strony rolnika, ponieważ staje się bardzo podatna na ataki wielu groźnych szkodników. Odpowiednia ochrona w tym okresie decyduje o dalszym rozwoju plantacji i finalnym plonie. Rozpoznanie zagrożeń we właściwym momencie oraz szybka reakcja to fundament skutecznej strategii ochrony.
Chowacze – pierwsze wiosenne zagrożenie
Wśród pierwszych szkodników, które pojawiają się na plantacjach rzepaku po zimie, dominują chowacze łodygowe. Najgroźniejsze z nich to chowacz brukwiaczek oraz chowacz czterozębny. Ich naloty zaczynają się już w drugiej połowie marca lub na początku kwietnia, gdy temperatura powietrza przekracza 9°C. Dorosłe osobniki żerują na liściach i ogonkach liściowych, ale to nie one stanowią największe zagrożenie, lecz ich larwy. Składają one jaja w pędy, a rozwijające się larwy drążą korytarze w łodygach, osłabiając roślinę, co może prowadzić do jej złamania, zahamowania wzrostu oraz ograniczenia liczby rozgałęzień.
Słodyszek rzepakowy – wróg numer jeden w fazie pąkowania
Kolejnym groźnym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy, który zjawia się zazwyczaj nieco później – w fazie pąkowania roślin. To niewielki, czarny chrząszcz, który wyczuwa kwiatowe substancje zapachowe z dużej odległości. Słodyszek żywi się pyłkiem, ale największe szkody wyrządza, wgryzając się do zamkniętych pąków kwiatowych i niszcząc je zanim się rozwiną. Silne porażenie plantacji może skutkować całkowitym brakiem kwitnienia, a tym samym ogromnymi stratami w plonie.

Pryszczarek kapustnik – cichy, lecz groźny intruz
Pryszczarek kapustnik pojawia się zazwyczaj już po kwitnieniu, ale jego obecność warto monitorować już wcześniej. Samice tego niewielkiego muchówki składają jaja w łodygach i młodych pędach bocznych rzepaku. Larwy rozwijają się wewnątrz tkanek, powodując ich deformacje, pękanie i łamanie. W efekcie dochodzi do ograniczenia transportu wody i składników odżywczych, co wpływa negatywnie na rozwój łuszczyn i dojrzewanie nasion. Ponieważ objawy porażenia często są widoczne dopiero po czasie, monitoring obecności owadów dorosłych jest kluczowy.
Jak i kiedy monitorować szkodniki?
Regularne lustracje plantacji są nieodzownym elementem skutecznej ochrony rzepaku. Najlepszym sposobem kontroli obecności szkodników są żółte naczynia, które wabią owady. Dzięki nim możliwe jest szybkie wychwycenie pierwszych nalotów chowaczy, słodyszka czy pryszczarka. Ważne jest, aby naczynia były ustawione w kilku miejscach na polu, najlepiej na wysokości roślin. Należy je kontrolować codziennie, zwłaszcza w okresach intensywnych wzrostów temperatury.
Obserwacja roślin pod kątem uszkodzeń liści, pędów, pąków czy łodyg również pozwala ocenić stopień zagrożenia. Progów szkodliwości nie należy bagatelizować – w przypadku chowacza czterozębnego to już kilka osobników na jedną roślinę, a słodyszka – kilkanaście na roślinę w fazie zwartego pąka.
Skuteczna reakcja – jakie środki wybrać?
Po potwierdzeniu obecności szkodników na plantacji należy niezwłocznie przeprowadzić zabieg insektycydowy. Kluczowe jest dobranie odpowiedniego środka, który działa skutecznie na daną grupę owadów oraz uwzględnia aktualne warunki pogodowe i stadium rozwoju rzepaku. Istotne jest także rotowanie substancji czynnych w celu uniknięcia uodpornienia się populacji szkodników na stosowane preparaty.
Dobre praktyki zalecają stosowanie zabiegów insektycydowych w godzinach wieczornych lub porannych, kiedy owady są najbardziej aktywne, a ryzyko dla owadów zapylających jest najmniejsze. Równocześnie trzeba pamiętać o tym, by nie przekraczać zalecanych dawek i zawsze przestrzegać okresu karencji – https://innvigo.com/zwalczanie-szkodnikow-w-rzepaku-wiosna/.
Znaczenie profilaktyki i zdrowotności plantacji
Chociaż ochrona chemiczna jest skuteczna, nie powinna być jedynym filarem strategii zwalczania szkodników. Utrzymanie plantacji w dobrej kondycji, odpowiednie nawożenie, zwłaszcza wczesnowiosenne uzupełnianie siarki i boru, oraz stosowanie środków biostymulujących wspomagają naturalną odporność roślin. Również zachowanie prawidłowego płodozmianu i unikanie zbyt gęstych łanów ogranicza presję ze strony szkodników.
Wiosenne szkodniki w rzepaku to realne zagrożenie, które może bardzo szybko zniweczyć trud włożony w jesienne prowadzenie plantacji. Chowacze, słodyszek czy pryszczarek są w stanie poważnie ograniczyć plon, jeśli nie zostaną w porę wykryte i zwalczone. Dlatego tak ważna jest codzienna obserwacja, korzystanie z pułapek, znajomość progów szkodliwości oraz szybka reakcja. Tylko kompleksowe podejście, łączące monitoring, odpowiednio dobrane środki ochrony i dbałość o kondycję roślin, zapewni bezpieczeństwo i wysokie plonowanie rzepaku w sezonie wiosennym.
